[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Czemu zatem nie byÅ‚ to grot włóczni, która przebiÅ‚a Å›wiÄ™ty bok?  spytaÅ‚ Poeta. Czyż nie powiedziaÅ‚eÅ› przedtem, że do sali wszedÅ‚ paz, który niósÅ‚ krwawiÄ…cÄ… włócz-niÄ™? Otóż to, i widzÄ™ nie jednego, lecz trzech paziów z włóczniÄ…, z której pÅ‚ynÄ… strużkikrwi.I potem ubranego jak biskup mężczyznÄ™ z krzyżem w dÅ‚oni, niesionego w lek-tyce przez czterech aniołów.StawiajÄ… jego fotel przed srebrnym stoÅ‚em, na którym leżyteraz włócznia.Potem para dziewczÄ…t, które niosÄ… tacÄ™ z uciÄ™tÄ… i skÄ…panÄ… we krwigÅ‚owÄ… mężczyzny.Potem biskup, który odprawia nabożeÅ„stwo nad włóczniÄ… i podnosihostiÄ™, a na niej ukazuje siÄ™ wizerunek dziecka! Włócznia jest cudowna, to znak wÅ‚adzy,gdyż jest znakiem mocy! Nie, z włóczni sÄ…czy siÄ™ krew, lecz krople spadajÄ… do kielicha i jest to dowód cudu,o którym mówiÅ‚em  powiedziaÅ‚ Boron. To takie proste. I na jego twarzy poja-wiÅ‚ siÄ™ uÅ›miech. Dajmy temu pokój  rzuciÅ‚ zmartwiony Baudolino. Zostawmy Gradalisi idzmy dalej. Przyjaciele moi  rzekÅ‚ wówczas rabbi Solomon chÅ‚odnym gÅ‚osem, jaki przystoiczÅ‚owiekowi, który bÄ™dÄ…c żydem, niezbyt siÄ™ przejmuje Å›wiÄ™tÄ… relikwiÄ…  przesadÄ… wy-103 daje mi siÄ™, by ksiÄ…dz przekazywaÅ‚ od razu w darze przedmiot tak znacznej wagi.A pozatym, jeÅ›liby ktoÅ› przeczytaÅ‚ list, mógÅ‚by poprosić Fryderyka o pokazanie tego cudu.Nie możemy jednak wykluczyć, że opowieÅ›ci, które usÅ‚yszeliÅ›my z ust Kyota i Boro-na, już gdzieÅ› krążyÅ‚y, wystarczyÅ‚oby wiÄ™c jakieÅ› napomknienie, by ten, kto chce zrozu-mieć, zrozumiaÅ‚.Nie piszcie o Gradalisie, nie piszcie o kielichu, użyjcie jakiegoÅ› mniejÅ›cisÅ‚ego terminu.Tora o najwznioÅ›lejszych sprawach nigdy nie mówi dosÅ‚ownie, leczzgodnie z sekretnym sensem, który czytelnik winien odgadywać po trochu i który mabyć zrozumiany, bo taka jest wola Najwyższego, oby ZwiÄ™ty byÅ‚ bÅ‚ogosÅ‚awiony, dopieroprzy koÅ„cu czasów. Powiedzmy wiÄ™c, że wysyÅ‚a mu szkatuÅ‚Ä™, skrzyniÄ™, arkÄ™, powiedzmy accipe istamveram arcam, przyjmij tÄ™ prawdziwÄ… szkatuÅ‚Ä™. CaÅ‚kiem niezle  przyznaÅ‚ rabbi Solomon. Te sÅ‚owa odsÅ‚aniajÄ… i jednoczeÅ›niezasÅ‚aniajÄ….I otwierajÄ… drogÄ™ do caÅ‚ego kÅ‚Ä™bowiska interpretacji.PrzystÄ…pili z powrotem do pisania.Jeżeli zechcesz przybyć do naszej dziedziny, oddamy ci najwiÄ™kszy i najgodniejszy z naszychdworów i bÄ™dziesz radowaÅ‚ siÄ™ naszymi bogactwami.A jeÅ›li zechcesz wrócić do swego króle-stwa, obsypiemy CiÄ™ nimi, mamy ich bowiem pod dostatkiem.PamiÄ™taj o SÄ…dzie Ostatecznym,a nigdy nie zgrzesz.Po tym pobożnym przypomnieniu ksiÄ…dz przystÄ…piÅ‚ do opisu swojej potÄ™gi. %7Å‚adnej pokory  zalecaÅ‚ Abdul. Przecież ksiÄ…dz zostaÅ‚ wyniesiony na takiewyżyny, że może pozwolić sobie na gest peÅ‚en pychy.Możemy to sobie wyobrazić.Baudolino nie znaÅ‚ żadnego wÄ™dzidÅ‚a.I dyktowaÅ‚.Ówdominus dominatium przewyższaÅ‚ potÄ™gÄ… wszystkich królów na ziemi, a jego bogac-twa byÅ‚y nieskoÅ„czone, siedemdziesiÄ™ciu dwóch królów pÅ‚aciÅ‚o mu trybut, jego rozka-zów sÅ‚uchaÅ‚y siedemdziesiÄ…t dwie prowincje, aczkolwiek nie wszystkie chrzeÅ›cijaÅ„skie w ten sposób satysfakcjÄ™ dostaÅ‚ rabbi Solomon, gdyż w królestwie znalazÅ‚y swe miej-sce także rozproszone pokolenia Izraela.WÅ‚adza ksiÄ™dza rozciÄ…gaÅ‚a siÄ™ na troje Indii,jego terytoria siÄ™gaÅ‚y po najdalsze pustynie, aż po wieżę Babel.Co miesiÄ…c przy stoleksiÄ™dza podawano siedmiu królom, sześćdziesiÄ™ciu dwóm diukom oraz trzystu sześć-dziesiÄ™ciu piÄ™ciu hrabiom, a na co dzieÅ„ zasiadaÅ‚o do stoÅ‚u dwunastu arcybiskupów,dziesiÄ™ciu biskupów, patriarcha od ZwiÄ™tego Tomasza, metropolita Samarkandy i arcy-kapÅ‚an Suzy. Czy nie za dużo tego dobrego?  spytaÅ‚ Solomon. Nie, nie  zapewniÅ‚ Poeta. Chodzi o to, żeby papieża i bazyleusa Bizancjumżółć zalaÅ‚a.I dodaj, że ksiÄ…dz Å›lubowaÅ‚ odwiedzić z wielkim wojskiem ZwiÄ™ty Grób i za-dać klÄ™skÄ™ wrogom Chrystusa.BÄ™dzie to potwierdzeniem słów Ottona, a poza tym za-104 mknie usta papieżowi, gdyby zechciaÅ‚ wystÄ…pić z zarzutem, że nie udaÅ‚o mu siÄ™ jednakprzekroczyć Gangesu.Jan spróbuje jeszcze raz i dlatego warto zabiegać o odnalezieniego i zawarcie z nim przymierza. PodsuÅ„cie mi teraz jakieÅ› pomysÅ‚y bo muszÄ™ wiedzieć, jakie stworzenia żyjÄ…w królestwie Jana  poprosiÅ‚ Baudolino. Powinny siÄ™ tam znalezć sÅ‚onie, wielbÅ‚Ä…dyjedno i dwugarbne, hipopotamy, pantery, onagry, biaÅ‚e i rude lwy, nieme cykady, gryfo-ny, tygrysy, lamie, hieny, wszystko, czego siÄ™ u nas nigdy nie zobaczy i z czego każdy, ktowyprawi siÄ™ tam na polowanie, może mieć drogocenne skóry.A dalej ludzie, jakich niktnie widziaÅ‚, lecz znani z ksiÄ…g o naturze rzeczy i wszechÅ›wiata. OkreÅ›lani mianem Sagittarius, ludzie rogaci, fauny, satyry, pigmeje, psiogÅ‚owi, ol-brzymi wysocy na czterdzieÅ›ci Å‚okci, jednoocy  podpowiedziaÅ‚ Kyot. Doskonale, doskonale, zapisuj, Abdul, zapisuj!  wykrzykiwaÅ‚ Baudolino.JeÅ›li chodzi o caÅ‚Ä… resztÄ™, wystarczyÅ‚o wykorzystać to, co wymyÅ›lono i powiedzianow poprzednich latach  oczywiÅ›cie dorzucajÄ…c stosowne upiÄ™kszenia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl
  •