[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Do tejpory firmy tytoniowe nie przegrały ani jednej rozprawy, a jeśli mnie pamięć nie myli,dotychczas już pięćdziesiąt pięć razy musiały stawać przed sądem.Ale przysięgli dosko-nale rozumieli, że każdy ich klient pali papierosy na własne ryzyko. Lonnie z pewnością także to rozumie  wtrącił Teaker pojednawczym tonem.Taunton zaczerpnął głęboko powietrza. Jasne.Przepraszam, że mnie trochę poniosło.Ten proces w Biloxi autentycznieszarpie nam wszystkim nerwy.132  Nie ma sprawy  odezwał się Shaver.Naprawdę nie widział nic złego w tej wymianie zdań.Ostatecznie Taunton był ad-wokatem, na pewno znał przepisy, toteż nie mógł naruszyć prawa, tym bardziej że roz-mawiali tylko ogólnie, nie poruszając żadnych szczegółów sprawy.W gruncie rzeczy byłbardzo zadowolony.Czuł się już jednym z nich, nie miał tym ludziom nic do zarzuce-nia.Taunton nagle odzyskał wyśmienity humor.Pospiesznie zaczął pakować dokumentydo teczki i obiecał Lonniemu, że zadzwoni do niego gdzieś w połowie tygodnia.Spotka-nie dobiegło końca i Shaver znów poczuł się wolnym człowiekiem.Ken odwiózł go nalotnisko, gdzie czekał odrzutowiec z tym samym nadzwyczaj uprzejmym pilotem.* * *W prognozie pogody zapowiedziano możliwość popołudniowych opadów i to jużwystarczyło Stelli.Cal powtarzał, że niebo jest całkiem bezchmurne, ona jednak niechciała nawet wyjrzeć przez okno.Zamknęła żaluzje i do południa oglądała telewi-zję.Zamówiła do pokoju zapiekankę z serem i podwójną  Krwawą Mary , a pózniej sięzdrzemnęła, założywszy uprzednio łańcuch zabezpieczający drzwi i podparłszy je krze-słem.Natomiast Cal skorzystał z okazji i wybrał się na plażę nudystów, o której wielesłyszał, lecz nie miał odwagi tam pójść w towarzystwie żony.Zatem, podczas gdy onapilnie dbała o swe bezpieczeństwo w zamkniętym pokoju na dziewiątym piętrze ho-telu, on spacerował po piasku i sycił oczy widokiem nagich młodych dziewcząt.Wypiłschłodzone piwo w barze na plaży, nie mogąc się nacieszyć uzyskaną niespodziewanieswobodą.Radowało go również to, że skoro Stella bała się pokazać ludziom na oczy, ichwspólne konto bankowe także nie było na nic narażone.Wczesnym popołudniem znalezli się znowu na pokładzie samolotu i wrócili do Bilo-xi.Stella miała kaca, a w dodatku była zmęczona tym weekendem, w ciągu którego mu-siała unikać śledzących ją mężczyzn.Z niechęcią też myślała o konieczności stawieniasię rano w sądzie. ROZDZIAA 13W poniedziałkowy ranek wszyscy witali się z nadzwyczaj posępnymi minami.Wy-dawali się zmęczeni dotychczasową rutyną uprzejmej wymiany zdań podczas nalewa-nia sobie kawy i ostrożnego próbowania pączków oraz rogalików, co wynikało nie tyleze znudzenia, ile z poczucia nieodgadnionej tajemnicy spowijającej odpowiedz na py-tanie: ile to jeszcze będzie trwało? Jak zwykle podzielili się na mniejsze grupki, a w roz-mowach dominował temat miłych wrażeń, jakie zdołali zgromadzić w czasie dwóch dniwolnych.Większość odrabiała zaległości w obowiązkach domowych, robiła zakupy, od-wiedzała znajomych, była w kościele  szara codzienność nabrała nagle nowego zna-czenia dla osób skazanych na odosobnienie.Herman zjawił się pózniej niż zwykle, to-też pod jego nieobecność szeptem wymieniano uwagi na temat zeznań ekspertów.Za-czynało się rysować wspólne poczucie, że konkretny przypadek poszkodowanego corazbardziej traci na znaczeniu w powodzi faktów, danych liczbowych, rysunków oraz wy-kresów.Wszyscy byli jednak przekonani, że palenie tytoniu może być przyczyną rakapłuc, ale czekali wciąż na jakieś nowe informacje.Nicholas przy pierwszej okazji zdybał na uboczu Angel Weese.Do tej pory wymie-niali między sobą jedynie grzecznościowe uwagi, ale nie rozmawiali o niczym konkret-nym.Angel oraz Loreen Duke były jedynymi ciemnoskórymi kobietami w ich gro-nie i dziwnym sposobem trzymały się dotąd na dystans.Szczupła, małomówna Weesemieszkała samotnie, pracowała w hurtowni piwa.Sprawiała wrażenie osoby ciężko do-świadczonej przez życie i bardzo trudno było ją wciągnąć do jakiejkolwiek rozmowy.Stella także przyszła pózniej i wyglądała raczej kiepsko, była blada, oczy miała za-czerwienione i podkrążone.Roztrzęsionymi rękoma nalała sobie kawy i zaraz poszła dopalami, gdzie Jerry Fernandez już od pewnego czasu flirtował z  Pudliczką.Nicholas był strasznie ciekaw opowieści Stelli na temat minionego weekendu. Nie ma pani ochoty zapalić?  spytał Angel. Czyżby pan też zaczął?  odparła z uśmiechem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl
  •