[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dago przymknął oczy i wydało mu się, że jak ongiś leży obok Zely, przenika do jego nozdrzy zapach sosnowego olejku, którym skrapiała swoje podbrzusze.Raptem poczuł gwałtowne pożądanie, znowu dotknął gorących nagich ud kobiecych, a potem gwałtownym gestem zadarł jej koszulę aż pod brodę, legł na niej i wszedł w jej wnętrze.Usłyszał jej przyśpieszony oddech, a potem szum własnej krwi w uszach.Dał jej swoje nasienie, a ona przyjęła je nieruchoma i niema.Legł znowu na swoim płaszczu i czekał aż uspokoi się jego gwałtownie bijące serce.Kobieta wolno podniosła się z ziemi i równie wolno jej biała szata rozpłynęła się w ciemności.- Czy śpisz, Zyfiko? - rzucił pytanie w ciemność.- Chciałbym ci pokazać swoją gwiazdę.To ta, która świeci najjaśniej.- Nie śpię, panie, ponieważ to co robiliście rozbudziło mnie i napełniło pogardą.- Czy wy, wojowniczki, robicie to inaczej?- Nie wiem, bo nigdy tego nie robiłam.W porze zrównania dnia z nocą, wiosną i jesienią polujemy w lasach na mężczyzn albo zapładniają wojowniczki nasi niewolnicy.To jednak chyba musi się odbywać inaczej niż tutaj.Ja nigdy jeszcze nie polowałam na mężczyznę.Widziałam jak trzy razy łączyłeś się z tymi brudnymi kobietami i za każdym razem miałam ochotę zabić każdą z nich.- Dlaczego? Nie rozumiem.ciebie.- One się oddają, a powinny brać mężczyznę, ponieważ on jest dla kobiety tylko narzędziem do poczęcia dziecka.- Nie odczuwacie pożądania? Nie pragniecie miłości? - zdumiał się Dago.- Nie, panie.I nie mów o tym ze mną.Bała się, że w jej słowach wykryje kłamstwo.Tej nocy aż trzy razy doznała uczucia pożądania i zrozumiała, dlaczego o zazdrości mówiono jak o kąsającej żmii.Jej ciało było obolałe jakby wiele razy została ukąszona i wraz z krwią rozpływał się po jej żyłach trujący jad.Rozdział Dziesiąty - GedanKsiążę Akum, władca Druzo, o wczesnym zmierzchu w połowie miesiąca zwanego Paździerzem wydał w swej warowni wielką ucztę na cześć jarla Sveriego.który tego dnia wraz ze świtem dwunastoma okrętami wpłynął do portu.Na każdym okręcie znajdowało się co najmniej trzydziestu wojowników ascomańskich z Birki, dobrze uzbrojonych.Tak więc jarl Sveri przywiódł Akumowi swój Hird, drużynę z ponad trzystu wojownikami do walki z księciem Gedanem, władcą kraju Wit.Książę Akum zgromadził także piętnaście własnych okrętów i ponad czterystu wojowników, samych Estów, ponieważ Ascomannom nie ufał.Z taką potęgą spodziewał się Akum łatwego zdobycia Grodu Gedana, niezbyt warownego, gdyż broniły go rozlewiska Visuli.Jak donosili szpiedzy - grodu Ciedana broniło tylko stu pięćdziesięciu wojowników, przeważnie Sklavinów, gdyż Kraj Wit oddzielał ziemię Estów od ziemi zamieszkałej przez ludy sklavińskie.Cała Witlandia - jak to głosiły pieśni - należała do Estów, dopóki dziad panującego obecnie Gedana nie wdarł się w rozlewiska rzeki i nie zbudował małego gródka, który po wielu latach stał się nowym ośrodkiem władzy.Potem Sklavini opanowali lewe ujście Visuli, skoro bowiem płynęła ona z głębi krain sklavińskich, twierdzili, że mają prawo nie tylko do wielkiego węża rzeki, Lecz również do jego głowy, która piła morską wodę.Visula sprzyjała rodowi Gedanów.Rok po roku coraz płytsze stawało się wejście z morza do Zalewu Estyjskiego i do Druzo, musiała więc nadejść chwila, kiedy rzeka stworzy piaszczystą mierzeję i na zawsze zamknie cały Zalew.Wtedy zginąć musiało Druzo i z myślą o tym Gedan postanowił nad lewym ujściem zbudować własny port, miasto oraz przejąć cały handel w tej części południowego brzegu Ostsae, ongiś zwanego Morzem Sarmackim.Tylko że o tych planach wiedział Akum i zapragnął zdobyć gród Gedana, w ten sposób stając się władzą całej Witlandii.Jego plany sięgały zresztą jeszcze dalej.Jeśli wszystko ułoży się pomyślnie, swoją córkę Pajotę wyda Akum za młodego władcę Miasta Koło Brzegu, gdzie produkowano sól, przejmie w swoje ręce także handel solą i ogłosi się królem południowego brzegu Ostsae.Soli potrzebuje każdy.Przede wszystkim muszą ją mieć ludy położone w głębi lądu.Dlatego przyjdzie taka chwila - rozmyślał Akum - gdy sklavińskie ludy będą musiały wybrać między solą od Popiołowłosego i solą od Akuma.Potem silną dłonią chwyci Akum głowę wielkiej rzeki i zmusi Popiołowłosych, aby słynne z urodzaju Kujawy na południu słały mu rzeką statki ze zbożem, którym on - w zamian za rozmaite bogactwa - nakarmi liczne, wiecznie wygłodzone i skłonne do rabunku ludy nieurodzajnej Północy.Akum nie ufał Ascomannom, ponieważ wiele razy usiłowali nagłym najazdem zdobyć bogactwa Druzo.Ale nie miał wyboru, jeśli chciał pokonać Gedana.Dopuścił więc do tego, aby dwanaście okrętów i ponad trzystu Ascomannów wpłynęło rankiem do portu w Druzo, zgodził się na ich jednodniowy odpoczynek, nie zezwolił jednak, aby uzbrojeni opuszczali swoje okręty i cały port otoczył strażą złożoną z ponad stu Estów [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl
  •