[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ŚW.FAUSTYNA POZNAŁA WEWNĘTRZNIE, ŻE PRZYJEDZIE DO NIEJRODZONY BRATDał mi Pan poznać, że się zobaczę z bratem swoim, jednak nie mogłam zrozumieć, jaksię z nim zobaczę i po co by do mnie przyjechał; chociaż wiedziałam, że ma łaskę powołaniaBożego, ale myślałam, po co by do mnie przyjeżdżał? Jednak odrzuciłam te rozumowania; a328uwierzyłam, że jeżeli mi Pan Jezus dał poznać, że przyjedzie, to mi wystarcza.Myśl swązłączyłam z Bogiem, nie zajmując się stworzeniem , zdając wszystko na Pana.(Dz 1281)1282.ŚW.FAUSTYNA Z WIELKĄ ŁAGODNOŚCIA PRZYJMOWAŁA UBOGICH,KTÓRZY PRZYCHODZILI PO POMOC DO FURTY PO RAZ KOLEJNY+ Kiedy przychodzą do furty drugi raz ci sami ubodzy, obchodzę się z nimi większąłagodnością i nie daję im poznać, że już raz byli, aby ich nie krępować, a oni mi wtenczasśmiało mówią o swych dolegliwościach ł potrzebach.(Dz 1282)1282a.DO UBOGICZH NALEŻY ODNOSIĆ SIĘ ŁAGODNIEChociaż Siostra N.mówi mi, że tak się nie postępuje z dziadami i zatrzaśnie mi przednosem drzwi, ale jak jej nie ma, obchodzę się z nimi tak, jakby postąpił z nimi mój Mistrz.Czasami więcej się daje nie dając nic, aniżeli dając wiele, ale w sposób szorstki.(Dz 1282)1283.ŚW.FAUSTYNA W SPOSÓB WEWNĘTRZNY POZNAWŁA STAN UBOGICHDUSZCzęsto daje mi Pan w wewnętrzny sposób poznać osoby, z którymi przy furcie obcuję.Jedna dusza politowania godna, sama chciała coś pomówić.Korzystając z okazji w sposóbdelikatny dałam jej poznać, jak w nędznym stanie jest jej dusza.Oddaliła się z lepszymusposobieniem.(Dz 1283)1284.ŚW.FAUSTYNA BOLAŁA NAD DUSZAMI EGOISTYCZNYMI, KTÓRE JAKKAMIENIE SĄ ZIMNE I NIECZUŁE17.IX.1937 roku.O Jezu, widzę tyle piękna wokoło rozsiane, za które nieustannieskładam Ci dziękczynienie, ale spostrzegam, że niektóre dusze są jak kamienie, zawsze zimnei nieczułe.Nawet cuda ich nie wiele wzruszają, mają wzrok spuszczony na stopy swoje i taknic nie widzą prócz siebie.(Dz 1284).1285.ŚW.FAUSTYNA CAŁYM ŻYCIEM DZIĘKOWAŁA ZA OTRZYMANE ŁASKIOtoczyłeś mnie w życiu Swą opieką czułą i serdeczną, więcej niżeli pojąć mogę, bo dopierozrozumiem Twą dobroć w całej pełni jak spadną zasłony.Pragnę, aby życie moje całe byłojednym dziękczynieniem dla Ciebie, Boże.(Dz 1285)1286.ŚW.FAUSTYNA WYŚPIEWAŁA DOBROCI BOŻEJ HYMN WDZIĘCZNOŚCI ZAWSZYSTKIE OTRZYMANE ŁASKI+ Dziękuję Ci Boże za wszystkie łaski,Którymi mnie nieustannie obsypujesz,Które mi świecą, jak słońca blaski,A przez nie drogę pewną mi pokazujesz.329Dzięki Ci Boże, żeś mnie stworzył,Żeś mnie powołał do bytu z nicości,I swe Boskie piętna w nią włożył,A czynisz to jedynie z miłości.Dzięki Ci Boże za chrzest święty,Który mnie wszczepił w rodzinę Bożą,Jest to dar łaski wielki i niepojęty,Który nam dusze przeobraża.Dzięki Ci Panie za spowiedź świętą,Za to źródło wielkiego miłosierdzia, które jest niewyczerpane,Za tę krynicę, łask niepojętą,W której dusze bieleją grzechem zmazane.Dziękuję Ci Jezu, za świętą Komunię,W której Sam Siebie dajesz nam,Czuję, jak Twe Serce w mej piersi bije,Jak życie Boże rozwijasz we mnie sam.Dziękuję Ci Duchu Święty za bierzmowania Sakrament,Który mnie pasuje na rycerza Twego.I daje duszy moc na każdy moment,I strzeże mnie od złego.Dziękuję Ci Boże, za łaskę powołaniaDo wyłącznej służby Swojej,Dając mi możność wyłącznego Ciebie kochania,Wielki to zaszczyt dla duszy mojej.Dziękuję Ci Panie, za śluby wieczyste,Za ten związek czystej miłości,Żeś raczył złączyć z moim swe Serce czyste,I zjednoczyłeś me serce ze Swoim wiązką nieskazitelności.Dziękuję Ci Panie, za Sakrament namaszczenia,Który mnie umacniać będzie w ostatniej chwili,Do walki i pomoże do zbawienia,I da siły duszy, byśmy się wiecznie weselili.Dzięki Ci Boże za wszystkie natchnienia,Którymi dobroć Twoja mnie obsypuje,Za te wewnętrzne duszy oświecenia,Co się wypowiedzieć nie da, lecz serce to czujeDzięki Ci Trójco Święta za ten ogrom łask,Którymi mnie nieustannie obsypywałeś przez życie całe,Wdzięczność ma spotęguje się, kiedy zawita wieczny brzask,Kiedy po raz pierwszy zanucę na Twoją chwałę.(Dz 1286)1287.ŚW.FAUSTYNA STALE PROWADZIŁA WALKĘ ZE ZŁYM DUCHEMODWIECZNYM WROGIEM DUSZY LUDZKIEJ+ Pomimo ciszy duszy prowadzę nieustanny bój z wrogiem duszy.Coraz toodkrywam nowe jego zasadzki i znowuż walka wre.Ćwiczę się w czasie pokoju i czuwam,aby mnie wróg nie zastał nieprzygotowaną, a kiedy widzę wielką jego złość, wtenczaspozostaję w twierdzy, to jest w Najświętszym Sercu Jezusowym.(Dz 1287)3301288.PAN JEZUS ŻALIŁ SIĘ ŚW.FAUSTYNIE NA OZIĘBŁOŚĆ DUSZ ZAKONNYCH,KTÓRE DO SAKRAMENTY MIŁOŚCI PRZYSTĘPUJĄ Z PRZYZWYCZAJENIA19.IX.1937 roku [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl
  •