[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Miał zły akcent, ale moż­na go było zrozumieć.Znasz język Xanth? - zdumiała się.- Jak to możliwe?Nie musisz wiedzieć - pouczył ją strażnik.– Odpowiedz tylko na pytanie, wiedźmo!A wiec jeden z tutejszych Mundańczyków mówił po xanthyjsku! Dor zaczął się nad tym zastanawiać.To wyjaśniało podsłuchiwanie; ale gdzie ów człowiek się tego nauczył? Musiał się stykać z miesz­kańcami Xanth.Utop się w wychodku!Dor skrzywił się.Mogła przeholować z bezczelnością!Król może użyć przemocy - ostrzegł ją strażnik.– Lepiej odpowiedz, flądro!Wydawała się przestraszona - i chyba tak w istocie było – lecz rozgniewały ją owe obraźliwe określenia.- Ty odpowiedz pierwszy, lizusie! - rzekła ugodowo.Żołnierz też uznał, że wzajemne ustępstwa to najlepsze wyjście z sytuacji.Poznałem szpiega z twojego kraju, dziewko.Szybko łapię języki;nauczył mnie.Potem powrócił do Xanth.I złożył raport mojemu ojcu, Królowi Trentowi! - wykrzyknęła.- Obiecałeś mu układ handlowy, ty oszuście, jeżeli sam przybędzie go negocjować?Teraz twoja kolej, gadaj, bezczelna!Dobra, łobuzie! Mój talent magiczny to hodowanie roślin.W parę chwil mogę wyhodować drzewo z nasienia.Podglądający przez szpary Dor nie widział zbyt wyraźnie twarzy strażnika, był jednak pewien, że pojawił się na niej chytry uśmieszek.Podsłuchiwacz uważał, że swoje wie - nie chciał jed­nak zdradzić swego sekretu, więc musiał wszystko przetłumaczyć Królowi.Rdg fzud sgd khd - powiedział.H vzms agd sątsg! - rzucił oschle Oary.Jego.Wysokość podejrzewa, że nas oszukujesz - przetłuma­czył strażnik.- Jaki jest twój prawdziwy talent magiczny?Co to obchodzi tego starego tłuściocha? Teraz nie czaruję.Używaliście magii, kiedy przyszliście.Ogr użył swej nadnaturalnej siły, żeby zniszczyć naszą bramę; wszyscy mówiliście naszym językiem.Teraz ogr jest słaby, no i mówicie po swojemu.Co się stało z magią?Język! Dor klął sam siebie za przeoczenie tego szczegółu.Jasne, że to zdradziło ich tajemnicę! Król Trent musiał posługiwać się tłuma­czem -może tym właśnie człowiekiem-więc fakt, że oni rozmawiali swobodnie, natychmiast zaalarmował przebiegłego Króla Oary'ego.Wiedział, że dysponują „działającą magią” i chciał poznać umożliwia­jący to mechanizm.- Cóż, może coś wymyślę, jeżeli przyniesiesz mi jakieś nasiona, kanalio - powiedziała Iren.- Na pewno potrafię hodować rośli­ny, jeśli tylko znajdę odpowiednie do tego miejsce.Wspaniale! Ciągle próbowała dostać się do stajni, a tam rze­czywiście jej talent zadziała.Mundańczycy byli jednak przekonani o swoich racjach.Król powiedział, że łżesz, dziewko, więc łżesz! - odezwał się strażnik.- Pytam jeszcze raz - jaki jest twój prawdziwy talent magiczny? Czy możesz mówić różnymi językami i sprawiać, by i inni to potrafili?Jasne, że nie, łotrze.Przecież wtedy nie musiałbyś tłumaczyć tego, co mówię Jego Niskości Królowi Puddingobrzuchowi, no nie?Mogę zaczarować tylko rośliny.Rdg vhkk mus sdkk - rzekł do Króla strażnik.Vd rgzkk Izjd sdkk - odparł Król.- Snqstqg ghd hm egnms ne ghl.Dwaj pozostali strażnicy pochwycili dziewczynę za ręce i przywlekli ją przed celę Dora.Książę Dorze! - zawołał tłumacz.- Odpowiedz na nasze pytanie, albo zobaczysz, co potrafimy.Dor milczał, nie wiedząc, co zrobić.Qho nee gdq bknsgrd - rozkazał Król.Strażnicy zdarli z Iren żakiet i futro ze srebrzystą wyściółką, choć szarpała się i wymyślała im.Potem tłumacz złapał za brzeg dekoltu i szarpnął gwałtownie.Rozdarł przód bluzki, odkrywając piękne piersi dziewczyny.Zaszokowana tą fizyczną przemocą usiłowała zasłonić się rękami, ale dwaj pozostali trzymali ją mocno.Vdkk, knnj zs sgzs! - krzyknął z podziwem Król.- H sgntfgs nmkx gdq kdfr vdqd fnnc!Dor nie zrozumiał ani jednego słowa, ale niemal natychmiast pojął sens tej przemowy.Król, tłumacz i obaj strażnicy gapili się na ciało dziewczyny, on, Dor, także.Sądził, że dziewczyna figurą nie dorów­nuje Gorgonie - ale to się zmieniło od czasu, kiedy ją ostatnio wi­dział w tak niekompletnym stroju.Miał okazję przyjrzeć się jej pod- -czas sprzeczki w fosie, lecz były wtedy, i inne „rozrywki” [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl
  •