[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.GdyÅ›my przybyli pod portyk koÅ›cioÅ‚a, odwróciÅ‚ siÄ™ i podniósÅ‚ dÅ‚oÅ„,wzywajÄ…c do ciszy.%7Å‚oÅ‚nierze zebrali siÄ™ wkoÅ‚o w cieniu olbrzymichpaproci rosnÄ…cych tam na przemian z niskimi liÅ›ciastymi drzewami,które nazywaliÅ›my żółcieniami.A oto moja kronika tego, co siÄ™ wydarzyÅ‚o, spisana wieczorem tegosamego dnia.Należy jÄ… odczytać jako scenÄ™ z niedokoÅ„czonej tragediizbójeckiej pod tytuÅ‚em Wyspy szaleÅ„stwa.RÄ™czÄ™, że sÅ‚awny imiennikadmiraÅ‚a, don Lope de Vega Carpio, napisaÅ‚ niejednÄ… mniej ciekawÄ… dlamadryckiej sceny.***Scena: przed koÅ›cioÅ‚em Å›wiÄ™tego Szymona.WchodzÄ…:Główny Nawigator z Andresem Serrano, Sierżant JaimeGallardo, Osadnicy Miguel Geronimo i Melchior García,%7Å‚oÅ‚nierze: Salvador Alemán, Sebastian Lejia, FedericoSalas, Gil Mozo, Juarez Mendes, Matia Pineto i inni.296 Główny Nawigator (z jednÄ… rÄ™kÄ… wspartÄ… o biodro, a drugÄ…wzniesionÄ… oratorskim gestem): Panowie, jestem do waszych usÅ‚ug.ProszÄ™ was, zgÅ‚aszajcie swoje pretensje po jednemu, a rozpatrzÄ™ jesprawiedliwie, zgodnie z danym mi peÅ‚nomocnictwem.GÅ‚oÅ›ny rozgwar gÅ‚osów: Do diabÅ‚a z tobÄ…! Czy to prawda, żewyprawiasz siÄ™ do Callao? Po co? Aajdaku, zdrajco, czy myÅ›lisz, że jesttu chociaż jeden, który wierzy ci, że wrócisz?Główny Nawigator: Po jednemu, panowie, po jednemu.GÅ‚os: Jak mówiÅ‚a papuga w zamtuzie! (GÅ‚oÅ›ne Å›miechy)Sierżant Gallardo (przekrzykujÄ…c wrzawÄ™): Zaraza na waswszystkich! SÅ‚uchajcie mnie! Główny nawigator jest najuczciwszym i onajlepszych chÄ™ciach czÅ‚owiekiem w caÅ‚ej flotylli, gÅ‚owÄ™ dam za to.Ale co nam z tego? SÅ‚uchajcie mnie, zuchy!Krzyki: Cicho, niech mówi sierżant Gallardo!Sierżant Gallardo: Jeżeli bezpiecznie dopÅ‚ynie do Peru, opiszenasze poÅ‚ożenie i poprosi o pomoc, wicekról rozeÅ›mieje mu siÄ™ w nos.Jakżeby mógÅ‚ inaczej, gdy siÄ™ dowie, jak spartolono tÄ™ wyprawÄ™? Trze-ba by Å‚garza nie lada - istnego Ananiasza - do namówienia kupców zLimy, żeby wyrzucili w bÅ‚oto jeszcze wiÄ™cej pieniÄ™dzy.Ponieważ jestczÅ‚owiekiem uczciwym, główny nawigator nie wywiąże siÄ™ z tego za-dania.Nie bÄ™dzie nawet mógÅ‚ wrócić do nas z pustym okrÄ™tem, bo ka-nonik z Panamy zajmie go za dÅ‚ugi.GÅ‚osujÄ™ zatem, chÅ‚opcy, aby odra-dzić generaÅ‚owi wysÅ‚anie  San Geronimo do Peru, chyba że razem z San Felipe i  Santa Catalina , i z nami wszystkimi na pokÅ‚adzie.Krzyki: Niech żyje Jaime Gallardo! Tak wszyscy uważamy!Główny Nawigator: DziÄ™kujÄ™ ci, sierżancie, za dobrÄ… opiniÄ™ omnie.Ale cóż to za pogÅ‚oski o jakiejÅ› podroży do Peru? GeneraÅ‚ niewspominaÅ‚ ani sÅ‚owem, że mnie tam chce posÅ‚ać.Gil Mozo, ordynans: KÅ‚amstwo! Don Tomas widziaÅ‚ na wÅ‚asneoczy pismo do wicekróla.Spytaj swego grubego przyjaciela, czy taknie byÅ‚o.297 Andres Serrano: Panowie, sÅ‚owo wam dajÄ™, że nic podobnego niebyÅ‚o; a choć generaÅ‚ rzeczywiÅ›cie zastanawiaÅ‚ siÄ™, czy nie posÅ‚ać popomoc, uznaÅ‚ to wkrótce za niemożliwe i kazaÅ‚ przenieść na brzeg ża-gle ze wszystkich statków.Główny Nawigator: Teraz, kiedy to nieporozumienie zostaÅ‚ousuniÄ™te, chciaÅ‚bym wysÅ‚uchać waszych pretensji.Melchior Garcia, jeden z osadników (opryskliwie): Czy waszadostojność wyobraża sobie, żeÅ›my tu przyjechali uprawiać ziemiÄ™? WPeru jest milion akrów ziemi, gdybyÅ›my chcieli zostać rolnikami.AlemyÅ›my sprzedali nasze warsztaty pracy ze stratÄ…, żeby pojechać zageneraÅ‚em MendañÄ… na Wyspy Salomona i tam zrobić majÄ…tki na ko-palniach zÅ‚ota.Główny Nawigator (gÅ‚osem sprawiedliwego): Nie, zgÅ‚osiliÅ›ciesiÄ™ ochotniczo na sÅ‚użbÄ™ Bogu i królowi Filipowi, a naszym uznanymcelem byÅ‚o zawsze nawrócenie pogan i spacyfikowanie tych wysp, niewydobywanie zÅ‚ota.(Wrzawa i gwizdy.)Melchior Garcia: To nie ma nic do rzeczy.ObowiÄ…zki mamywzglÄ™dem siebie samych, nie wzglÄ™dem dzikich, a ta wyspa nie jestjednÄ… z tych, o których mowa w królewskim rozkazie.Ziemia tu jest zÅ‚ai nie mogÅ‚aby być gorsza.Nie chcemy tu zostać, możesz to powtórzyćgeneraÅ‚owi.Wiezcie nas albo na Wyspy Salomona, albo z powrotem doPeru, albo do jakiejÅ› innej części Å›wiata, gdzie sÄ… chrzeÅ›cijanie.(GÅ‚oÅ›newiwaty.)Główny Nawigator: Dlaczego twierdzisz, że ziemia tu jest zÅ‚a?Melchior Garcia: Rodzi tylko trochÄ™ wodnistej okopowizny.Tonie jest ziemia do uprawy pszenicy.Główny Nawigator: Przyznaj siÄ™, czÅ‚owieku, że nigdy nie byÅ‚eÅ›rolnikiem! Czy narzekasz dlatego, że nie możesz zebrać dzisiaj tego,coÅ› wczoraj zasiaÅ‚? Don Andresie, znasz tego osadnika? Jakie byÅ‚o jego298 zajÄ™cie, kiedy przyÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ do nas?Andres Serrano: To Melchior Garcia, lat trzydzieÅ›ci, kawaler,pochodzi z Limy.Mam dane o jego przeszÅ‚oÅ›ci w moim rejestrze.PorozwiÄ…zaniu jego kompanii nie poszukaÅ‚ sobie lepszego zajÄ™cia niżżebranina na rogu ulicy, aż generaÅ‚ z litoÅ›ci wyekwipowaÅ‚ go jakoochotnika.Nie pozostawiÅ‚ za sobÄ… nic, czego by mógÅ‚ żaÅ‚ować.(Wiwa-ty, gwizdy i Å›miechy.)Główny Nawigator: Znam wiÄ™cej takich jak on: ludzi, którzy niemogli spojrzeć w oczy Nowemu Zwiatu, wiÄ™c pożeglowali szukać jesz-cze nowszego.Jak PeruwiaÅ„czycy pÄ™dzÄ… zazwyczaj życie, jeÅ›li nie wnieustannym trudzie, aby zarobić na utrzymanie? A ilu z nich udaje siÄ™,nawet po latach ciężkiej pracy, zabezpieczyć sobie starość przez uzbie-ranie peÅ‚nego garnka srebrnych pesos? Przyznajcie siÄ™, panowie! Wdomu byliÅ›cie bogaci tylko w nadziejÄ™; tu zaÅ› macie danÄ… od BogaszansÄ™ zamienienia tej nadziei w rzeczywistość.DziaÅ‚ka dziewiczejziemi nie kosztuje was nic, talerz dobrej strawy czeka zawsze gotowy, adwóch tygodni pracy wystarczy, aby mieć wygodny domek.PracujciewiÄ™c, zdobywajcie sobie utrzymanie.KiedyÅ›, gdy odegnacie na dobrewilka niedostatku, który do tej pory wyÅ‚ pod waszymi drzwiami, bÄ™-dziecie mogli siÄ™ zabawiać takimi wyszukanymi rozrywkami jak do-bywanie zÅ‚ota z ziemi i poÅ‚awianie pereÅ‚.KiedyÅ›, ale nie teraz.(Iro-niczne wiwaty.)Federico Salas, mÅ‚ody żoÅ‚nierz: Nie, ani teraz, ani za dwadzieÅ›cialat, rÄ™czÄ™ za to.BÄ™dziemy starcami, nim nadejdzie ten dzieÅ„.A tymcza-sem w obrÄ™bie tysiÄ…ca mil nie mamy tu winiarni ani sklepu cukiernika.OchrypÅ‚y GÅ‚os (Å›piewa)W Limie, w każdej winiarniDla żoÅ‚nierza-szczeÅ›ciarzaPeÅ‚no tÄ™giej maÅ‚mazji,PeÅ‚no.(Ryki Å›miechu.)299 Główny Nawigator (do Federica): WiÄ™c spodziewaÅ‚eÅ› siÄ™ zastaćtu wszystko gotowe, aż do najdrobniejszego wesoÅ‚ego szczegółu? Mia-sto peÅ‚ne koÅ›ciołów, gospód i sklepów, i twój wÅ‚asny dom piÄ™knieumeblowany.stół nakryty, piwniczka peÅ‚na wyborowych win i  Wi-taj wypisane wielkimi literami kredÄ… na drzwiach? Czy tak? A jakmyÅ›lisz, w jaki sposób powstaÅ‚y Toledo, Sewilla, Rzym i inne wielkiemiasta tego Å›wiata? Zaczęło siÄ™ od paru szaÅ‚asów zbudowanych przezdzielnych ludzi, których nastÄ™pcy korzystali z owoców ich pracy i bÅ‚o-gosÅ‚awili ich pamięć [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl
  •